Zatrudnienie Ukraińców - jak to zrobić?
Rankiem 24 lutego 2022 roku rosyjskie wojska wkroczyły na terytorium Ukrainy. Od tamtej pory walki trwają, a liczne państwa angażują się w pomoc dla Ukrainy. W sprawy naszych sąsiadów bardzo angażuje się też Polska, przyjmując uchodźców. Tym samym wielu zadaje sobie pytanie, jak zorganizować pobyt milionom uciekinierów. O to, jak legalnie zatrudnić osoby z Ukrainy oraz jaki to będzie miało wpływ na rynek pracy - zapytaliśmy specjalistów.
Sytuacja jest na tyle dynamiczna, że nikt nie wie, w którą stronę wszystko zmierza, jednak pewne jest to, że skutki są już odczuwalne. Polska obecnie przyjmuje najwięcej uchodźców. Cały nasz kraj czynnie zaangażował się w pomoc dla naszych wschodnich sąsiadów. Jakie następstwa obecnych wydarzeń będą dla nas odczuwalne?
Specustawa to koło ratunkowe, ale dla kogo?
W obliczu rosyjskiej inwazji na Ukrainę kraj opuściło ponad 3 miliony obywateli. Znaczna ich część przedostaje się do Polski. Obserwując rosnący napływ uchodźców - 12 marca 2022 roku - prezydent Andrzej Duda podpisał specustawę o pomocy dla obywateli Ukrainy.
Specustawa określa szczególne zasady zalegalizowania pobytu obywateli Ukrainy, ale dotyczy to tych, którzy przybyli na terytorium Polski bezpośrednio z Ukrainy w związku z działaniami wojennymi prowadzonymi na terytorium tego państwa oraz obywateli Ukrainy posiadających Kartę Polaka, którzy wraz z najbliższymi z powodu działań zbrojnych przybyli do naszego kraju.
Specustawa określa także:
- szczególne zasady powierzenia pracy obywatelom Ukrainy przebywającym legalnie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
- utworzenie Funduszu Pomocy w celu finansowania lub dofinansowania realizacji zadań na rzecz pomocy obywatelom Ukrainy;
- szczególne zasady przedłużania okresów legalnego pobytu obywateli Ukrainy oraz wydanych im przez organy polskie dokumentów dotyczących uprawnień w zakresie wjazdu i pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej;
- szczególne zasady podejmowania i wykonywania działalności gospodarczej przez obywateli Ukrainy przebywających legalnie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Warunki legalnego pobytu obywateli z Ukrainy
W specustawie ustalono, że "Obywatel Ukrainy jest uprawniony do wykonywania pracy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w okresie pobytu zgodnego z obowiązującymi przepisami, w przypadku, gdy:
- jest obywatelem Ukrainy przebywającym legalnie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej."
Ustawa w pierwszej kolejności reguluje legalność pobytu Ukrainkom i Ukraińcom, którzy w wyniku działań wojennych byli zmuszeni opuścić swój kraj po pierwszym dniu wojny, czyli 24 lutego i od tamtego czasu legalnie przekroczyli granicę Polski. Z tego powodu poniżej przedstawiamy najważniejsze uregulowania dotyczące zatrudnienia uchodźców z Ukrainy, jakie przewiduje specustawa.
- Jednym z ważniejszych wytycznych jest to, że ustawa uchwalona przez sejm przewiduje, że obywatele Ukrainy, którzy przekroczą polską granicę, chroniąc się przed wojną, będą mogli pozostać tu legalnie przez 18 miesięcy, licząc od pierwszego dnia napaści.
- Należy pamiętać, że ustawa zakłada również, iż w przypadku, gdy wjazd obywatela Ukrainy nie został zarejestrowany przez komendanta placówki Straży Granicznej podczas kontroli granicznej, jego pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej rejestruje organ gminy. Taka rejestracja pobytu następuje na wniosek Ukraińca i powinien być złożony nie później niż 60 dni od dnia wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Tym samym w specustawie zastrzeżono, że data końcowa nie musi być jednak tożsama z zakończeniem działań wojennych, gdyż zastrzeżono prawo rządu do ustalenia takiej daty z uwzględnieniem np. liczby cudzoziemców napływających na terytorium Polski.
Poniżej podpowiadamy, krok po kroku, jak zatrudnić uchodźców wojennych z Ukrainy
Sytuacja jest na tyle dynamiczna, że na początku warto odpowiedzieć na jedno z kluczowych pytań: na podstawie jakich wytycznych, ukraińscy uchodźcy mogą podjąć pracę w Polsce?Odpowiedzi udzieliła nam Agnieszka Kownacka, kierownik Działu Pośrednictwa Pracy i Poradnictwa Zawodowego z Powiatowego Urzędu Pracy w Poznaniu:
- 12 marca 2022 roku weszła w życie Ustawa o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa. Obywatele Ukrainy, którzy wjechali do Polski bezpośrednio z Ukrainy od 24 lutego 2022 roku z powodu zagrożenia wojną, a także obywatele Ukrainy, którzy do tej pory legalnie przebywali i pracowali w Polsce, mogą legalnie pracować bez konieczności uzyskania zezwolenia na pracę lub oświadczenia o powierzeniu wykonywania pracy.
Podstawowe pytanie: jak potwierdzić zatrudnienie ukraińskiego pracownika?
Jak dalej informuje Agnieszka Kownacka:
- Obowiązkiem pracodawcy zatrudniającego obywatela Ukrainy jest złożenie do powiatowego urzędu pracy "Powiadomienia o powierzeniu wykonywania pracy obywatelowi Ukrainy" w terminie 14 dni od dnia podjęcia pracy przez obywatela Ukrainy. Powiadomienie pracodawca składa za pośrednictwem systemu teleinformatycznego praca.gov.pl.
Pamiętajmy, że niewypełnienie tych warunków będzie oznaczać brak możliwości wykonywania pracy. To z jednej strony będzie ułatwieniem w podjęciu pracy przez migrantów wojennych, ponieważ nie ma zbędnej biurokracji, a z drugiej - zapewni narzędzia do monitorowania sytuacji na lokalnych rynkach pracy. Podstawowym problemem może być to, że wielu uchodźców to kobiety i osoby starsze, czyli grupa społeczna celująca w określone zawody. Tę grupę resort chce aktywizować w ramach specjalnej puli środków przeznaczonych na prace publiczne i prace interwencyjne. Obywatele Ukrainy, którzy przybyli po wybuchu wojny, będą mogli zarejestrować się jako osoby bezrobotne lub poszukujące pracy.
Dodatkowo, w ramach zapewnienia większego komfortu dla ukraińskich pracowników, można skierować wybranych, nowych współpracowników na bezpłatne kursy językowe, które organizowane są przez Miejskie Urzędy Pracy. Takie lekcje języka polskiego, organizowane są specjalnie dla uchodźców z Ukrainy.
Obowiązki pracodawcy
W specustawie zapisano, że pracodawca w powiadomieniu o powierzeniu pracy Ukraińcowi musi przekazać podstawowe dane o przyszłym pracowniku, a także "informacje dotyczące powierzania wykonywania pracy obywatelowi Ukrainy: numer wpisu do rejestru podmiotów prowadzących agencje zatrudnienia - w przypadku podmiotu powierzającego wykonywanie pracy obywatelowi Ukrainy, który prowadzi agencję zatrudnienia świadczącą usługi pracy tymczasowej; symbol PKD oraz opis wykonywanej działalności związanej z pracą obywateli Ukrainy oraz dane osobowe obywatela Ukrainy - w tym numer PESEL - o ile został nadany."
To tylko kilka formalności, ale jednocześnie jest to potwierdzenie na oficjalne rozpoczęcie współpracy z uchodźcą.
Jakie są wyznaczniki dla pracodawcy świadczące o tym, że Ukrainiec, który uciekł do Polski przed wojną, przebywa w naszym kraju legalnie?
Jak się okazuje - tylko pieczątka w paszporcie, która będzie informować o przekroczeniu ukraińsko-polskiej granicy po 24 lutego 2022 roku. To wystarczy, aby korzystać z otwartego dostępu do rynku pracy. Właśnie taki stempel daje także prawo do legalnego pobytu w Polsce przez 18 miesięcy od początku wojny. Dlatego najlepiej byłoby, gdyby obywatel Ukrainy miał taką pieczęć w dokumencie. Jeżeli zdarzy się tak, że z różnych przyczyn jej nie ma, to powinien się zarejestrować. Najlepiej, aby osoba starająca się o pracę zwróciła się do gminy o wydanie numeru PESEL. Wtedy uchodźca oświadczy, pod groźbą odpowiedzialności karnej, że przyjechał z Ukrainy do Polski po 24 lutego 2022 roku, a spełnienie tych warunków zapewnia mu prawo do legalnego pobytu.
Czy pracodawca może wymagać od pracownika z Ukrainy podania zamiaru pozostania w Polsce?
Na to pytanie odpowiedziała nam adwokat Marta Kosecka:
- Pracodawcy często zadają również pytania odnośnie do tego, czy mają obowiązek weryfikowania zamiaru pozostania przez obywateli Ukrainy na terenie Polski. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez MSWiA, pracodawca nie ma jednak takiego obowiązku. Pracodawca powinien za to zweryfikować, na podstawie dokumentu, który może to potwierdzić, legalność pobytu obywatela Ukrainy w Polsce.
Obecnie pracodawca nie ma takiej możliwości, żeby wymagać od pracownika deklaracji, jak długo chce pracować na terenie Rzeczpospolitej Polskiej, wpływa na to też fakt, że trudno określić jak długo będzie utrzymywać się stan wojny za naszą granicą, a także od zamiarów współpracownika - być może planuje on osiedlić się w Polsce na stałe.
Czy można zatrudnić tylko określoną liczbę pracowników z Ukrainy?
Aktualnie takich limitów jeszcze nie ma. Jednak w specustawie znajduje się możliwość wydania rozporządzenia, w którym określona zostanie liczba Ukraińców, którym pracodawca może powierzyć wykonywanie pracy, ustalona w stosunku do liczby wszystkich zatrudnionych.
W jaki sposób przedsiębiorcy mogą dotrzeć ze swoją ofertą pracy do uchodźców?
Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie, zgłosiliśmy się do Karoliny Dragan, koordynatorki wolontariatu Caritas działającego przy Międzynarodowych Targach Poznańskich.
- Co do kwestii zatrudnienia, w tej chwili w Punkcie Recepcyjnym w Poznaniu rozdajemy osobom z Ukrainy ulotki z kontaktem do powiatowego Urzędu Pracy. Zgłaszają się też do nas agencje pracy tymczasowej, które pozostawiają nam ulotki, te również przekazujemy osobom, które poszukują pracy. Urząd Wojewódzki jest również w trakcie ustalania stworzenia specjalnego stanowiska dla urzędników reprezentujących Powiatowy Urząd Pracy.
Jest to więc pewny argument na to, że oferowane przez pracodawców stanowiska trafią do osób poszukujących zatrudnienia.
Dwa możliwe scenariusze: sytuacja rynku pracy po napływie uchodźców
Okoliczności mamy bardzo trudne, co prawda zwiększona liczba uchodźców cieszy, ponieważ na początku zapełni to luki w kadrach, ale co będzie później? Wojna w Ukrainie to wielka tragedia, ale rządzący powinni na bieżąco reagować na to, co się dzieje i odpowiadać na społeczne potrzeby wynikające z ostatnich zdarzeń. Pytanie, czy rynek pracy jest gotowy na to, by podjąć wyzwanie przyjęcia pracowników, w dodatku głównie kobiet?
Opinię dotyczącą pierwszego z możliwych scenariuszy, który prawdopodobnie w najbliższym czasie będzie kształtować polski rynek, przygotowała dla nas dr Katarzyna Sipurzyńska-Rudnicka z Katedry Socjologii i Polityki Społecznej Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.
- Obecnie na polskim rynku pracy występuje szereg uwarunkowań sprzyjających zatrudnianiu uchodźców wojennych z Ukrainy. Wiązać je należy przede wszystkim z korzystną sytuacją gospodarczą, której wyrazem jest znaczne zapotrzebowanie na pracowników oraz niski poziom bezrobocia. Dobre perspektywy dla zatrudniania tych osób wynikają też z postępującego, demograficznego ubytku rodzimych zasobów pracy, który wywołuje coraz bardziej odczuwalne niedobory pracowników. Zatrudnianiu Ukraińców w najbliższym okresie sprzyjać też będzie ożywienie działalności gospodarczej, obserwowane w niektórych branżach w sezonie wiosenno-letnim. W sferze instytucjonalno-prawnej wprowadzono z kolei rozwiązania umożliwiające ukraińskim uchodźcom wojennym uzyskanie w szybkim trybie legalnego prawa pobytu i pracy w Polsce. Należy jednak zauważyć, że możliwości zagospodarowania tej ludności na krajowym rynku pracy są zróżnicowane terytorialnie, przy czym najkorzystniejsze występują na rynkach pracy dużych ośrodków miejskich - mówi dr Katarzyna Sipurzyńska-Rudnicka. - Dorośli uchodźcy z Ukrainy, wśród których przeważają kobiety, mogą tworzyć atrakcyjną podaż pracy zwłaszcza w branżach oraz w zawodach, w których odnotowuje się deficyty siły roboczej. Z szacunków na 2022 rok wynika, że niedobory kadrowe, a zatem i szanse na zatrudnianie Ukrainek, będą dotyczyć m.in. branży medyczno-opiekuńczej (pielęgniarek i położnych, lekarzy, ratowników medycznych, opiekunów osób starszych lub niepełnosprawnych, opiekunek dziecięcych, psychologów i in.), branży spożywczo-gastronomicznej (kucharzy, piekarzy, kelnerów), branży hotelarskiej (sprzątaczek i pokojowych), branży produkcyjnej (pracowników fizycznych w produkcji i pracach prostych), branży edukacyjnej (nauczycieli języków obcych i lektorów, nauczycieli praktycznej nauki zawodu i in.) czy też branży TSL (transportu-spedycji-logistyki). Wpływ na zatrudnienie Ukraińców będzie miał zakres posiadanych przez nich kwalifikacji.
Drugi z możliwych scenariuszy dla polskiego rynku pracy jest zdecydowanie mniej optymistyczny. Nie da się ukryć, że w dłuższej perspektywie czasowej i przy dużym napływie uchodźców z Ukrainy mogą pojawić się problemy. Potrzebna będzie kontrola i umiejętne zagospodarowanie takiej siły roboczej. Zwłaszcza że teraz przed wojną uciekają głównie kobiety i dzieci. Z kolei ustawa rozwiązuje problem tylko częściowo - może też stać się źródłem komplikacji. Obecnie w firmach szacowany jest już duży odpływ kadry. Co gorsza, przedsiębiorcy nie mogą w sposób szybki i prosty uzupełnić tego ubytku, ponieważ zatrudnienie cudzoziemca na podstawie oświadczenia dotyczy pracowników pochodzących tylko z sześciu krajów: Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji i Ukrainy. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji już zapowiedziało, że nie przewiduje rozszerzenia tej procedury na inne państwa.
Przede wszystkim, rynek pracy będzie ściśle uzależniony od naszej wewnętrznej polityki imigracyjnej. Istotne jest tu ustalenie zasad przyjmowania osób pochodzących z terenów objętych wojną. Nie wiemy, co się wydarzy. Musimy być przygotowani na wszystkie scenariusze i nieustannie dopasowywać się do dynamicznej sytuacji.
Jest jeszcze czynnik, o którym nie możemy zapominać - proces inflacyjny. Może on się nasilić jeszcze bardziej. Inflacja może też wzrosnąć poprzez kilka przyczyn: spadek wartości złotego względem innych walut (zwłaszcza tych, w których dokonuje się rozliczeń, czyli dolara i euro), dodatkowo będziemy mieli konieczność dalszego podwyższania stóp procentowych.
Efekty mogą się negatywnie odbić między innymi na branży budowlanej, transportowej oraz gastronomicznej. Ostatni kwartał poprzedniego roku i początek tego roku już pokazują pewien spadek podaży. Dodatkowo Ukraińcy w sporym odsetku są zatrudnieni właśnie w tych branżach: budowlanej, w transporcie, usługach czy gastronomii.
Jak wiadomo, uchodźcy będą dążyć do zdobycia zatrudnienia w naszym kraju, gdyż posiadanie pracy, która przynosi regularne zyski - daje poczucie bezpieczeństwa. Praca socjalizuje i uniezależnia. To też szansa, by móc poprzebywać ze swoimi współpracownikami i na chwilę zapomnieć o tragediach, które dostarcza wojna. Jak wiemy, sytuacja na rynku pracy jest skomplikowana, dynamiczna, ale przede wszystkim trudna do przewidzenia. Pandemia nauczyła nas szybkiego reagowania i poszukiwania rozwiązań - być może będzie tak i tym razem.
Autor: Agnieszka Rządkowska