Kulinarne zakamarki Europy - przystanek czwarty i... ostatni
Nasza podróż ma się ku końcowi... emocje nie stygną, wręcz przeciwnie - zaczynają sięgać zenitu. W ostatnim tekście z serii "kulinarne zakamarki Europy" zabiorę Was do najlepszej restauracji na świecie. Wybierzemy się również do naszych sąsiadów, ale wszystko po kolei...
Po wspaniałym przywitaniu w Księstwie Monako i restauracji Joela Robuchona, przemierzamy w promieniach zachodzącego słońca Lazurowe Wybrzeże do restauracji na granicy Francji i Włoch. Kierujemy się w stronę miejsca, które z pewnością nie schodziło z ust wszystkich kucharzy, blogerów kulinarnych i krytyków w 2019 roku. Jedziemy do szefa Mauro Colagreco, którego odznaczona szeregiem nagród restauracja została wybrana na najlepszą na świecie. Według The World's 50 Best Restaurants w 2019 numerem jeden została Mirazur położona na zboczu Lazurowego wybrzeża we Francji w miejscowości Menton.
Jak mierzyć, to wysoko
Wchodząc do miejsca, które ma miano nr 1 na świecie, nie wiesz, czego możesz się spodziewać i z każdym kolejnym daniem apetyt rośnie w miarę jedzenia. W karcie menu panuje sezonowość, szef kuchni jest znany z tego, że sam dogląda swojego ogrodu, który znajduje się przy restauracji. Ze względu na specyficzne położenie na pograniczu dwóch krajów (od granicy z Włochami dzieli nas niespełna 200 metrów) w karcie możemy zauważyć balans produktowy pomiędzy tymi dwoma krajami. Kosztujemy tego dnia mozzarellę w popiele oraz białą truflę z Alby. Nie zabrakło francuskich akcentów, m.in. gołębi. Całość została skomponowana w duchu terrior, z ogromną lekkością dań i poszanowaniem produktu. Mirazur nie jest kosmicznym laboratorium - ukazuje produkt za pomocą klasycznych technik kulinarnych. To, co nas zaskoczyło jako gości, to obecność średniej wielkości pieska tuż obok naszego stolika. Dlaczego? Ponieważ często kojarzymy takie miejsca ze sztywną atmosferą oraz przesadną elegancją. W Mirazur doświadczyliśmy komfortu i swobody. Pewna lekkość i gracja tego miejsca i brak przerostu formy nad treścią sprawiła, że czuliśmy się tam bardzo przyjemnie. Ale nic nie może trwać wiecznie, po niezapomnianej kolacji udajemy się do hotelu, bo dnia następnego czeka nas lot do stolicy Niemiec - Berlina.
Tymczasem u naszych sąsiadów?
Wczesnym rankiem wylatujemy do Niemiec, w trakcie podróży do Berlina mamy lądowanie w Stuttgarcie. Niestety, z powodów technicznych samolotu nasz lot zostaje odwołany. Lekko spanikowani udajemy się przebukować lot, jesteśmy trzeci w kolejce spośród 235 pasażerów, aby zmienić godzinę odlotu. Jak się okazało, miejsc zostało tylko dla ośmiu osób. Na szczęście jesteśmy wśród tych podróżnych. Reszta pasażerów mogła już tylko przebukować lot na następny dzień. Ufff... lot został opóźniony, przez co spóźniamy się na naszą degustację w Berlinie. W stolicy Niemiec, tuż obok legendarnego Checkpoint Charlie, mieści się restauracja uznana za najlepszą w tym kraju w 2019 roku. Odznaczona dwiema gwiazdkami Michelin, restauracja Tim Raue, szefa kuchni Tima Raue, który lubi iść pod prąd w swojej karcie. Inspiruje go Azja w połączeniu z kuchnią niemiecką. Dania u Tima mają "kopa" - w każdym z dań znajduje się coś pikantnego, intensywnego, dzięki czemu zostaje ono wyniesione na wyżyny niezapomnienia. Balans pomiędzy dodatkami i smakami daje chwilowe intensywne eksplozje smaków, które delikatnie odchodzą i nie są przesadne. Obok jego dań nie da się przejść obojętnie, pozostają na długo w pamięci. Warto odwiedzić jego restaurację, ponieważ lokal jest świetnie położony i skomunikowany. Tim Raue to jeden z najlepszych kucharzy i szefów kuchni w Europie, jeśli macie ochotę dowiedzieć się o nim nieco więcej, warto obejrzeć jeden z odcinków Chef's table poświęconego właśnie jemu.
Wszystko, co dobre, szybko się kończy
Ostatnie dni podróży kulinarnej to chyba te najtrudniejsze, bo uświadamiamy sobie, że nasza przygoda dobiega końca. Wyjazd pełen inspiracji, różnorodności kulturowej i kulinarnej ma się ku końcowi. W trakcie naszej podróży odwiedziliśmy przeszło sześć miast, europejskich kulinarnych stolic, w których znajdują się jedne z najlepszych gwiazdkowych restauracji na świecie, gotują w nich uznani szefowie kuchni, którzy dzięki swojej ciężkiej pracy osiągnęli ogromny sukces. Przed nami kolejna podróż w zakątki kulinarnej Europy, ale zanim ona nastąpi, zrobimy sobie chwilę przerwy.
autor: Tomasz Łagowski - executive chef restauracji Oficyna w pałacu Rozalin