We wtorek, 19 listopada 2024 roku, rząd zdecydował o zamrożeniu cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Niższe ceny nie będą jednak obowiązywały przez cały rok. Co z przedsiębiorcami?

Na wtorkowym posiedzeniu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy zamrażającej ceny prądu dla gospodarstw domowych na najbliższy rok.

Celem projektu MKiŚ jest wprowadzenie w 2025 roku działań osłonowych dla gospodarstw domowych, dzięki czemu odbiorcy nie odczują wzrostu rachunków za energię elektryczną. 

 - Ta decyzja to zapewnienie stabilności i bezpieczeństwa finansowego dla polskich rodzin. Mrożenie cen energii to krok, który wspiera gospodarstwa domowe w trudnych czasach. Wspieramy ludzi, jednocześnie budujemy zielony miks energetyczny, który obniży ceny energii - napisała na portalu X Paulina Hennig-Kloska.

W uzasadnieniu projektu podkreślono, że cena maksymalna będzie obejmować wyłącznie odbiorców w gospodarstwach domowych. Dlaczego nowelizacja nie zakłada wsparcia dla przedsiębiorców, w tym restauratorów i właścicieli biznesów gastronomicznych? Rząd uzasadnia swoją decyzję względną stabilizacją na polskich i światowych rynkach energii elektrycznej, dzięki czemu, zdaniem rządu, podmioty z sektora JST, użyteczności publicznej i MŚP znajdują się w bezpieczniejszej sytuacji w porównaniu z odbiorcami w gospodarstwach domowych. Tym samym proponowane wsparcie ich nie obejmie.

Niższe ceny prądu nie będą jednak obowiązywały przez cały rok, a przez 9 miesięcy. Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku oraz w 2024 roku oraz niektórych innych ustaw, mechanizm ceny maksymalnej za energię elektryczną utrzyma się na dotychczasowym poziomie 500 zł za MWh netto będzie przedłużony do 30 września 2025 roku.