Zmiany w HoReCa - po fali zwolnień nadeszła fala rekrutacji

Zmiany w HoReCa - po fali zwolnień nadeszła fala rekrutacji

Polska gastronomia liczy ponad 76 tys. lokali (stałych i sezonowych) i każdego roku obsługuje kilkadziesiąt milionów gości. Na brak pracy nie narzekają też właściciele - działających w naszym kraju - ponad 9 tys. noclegowych obiektów turystycznych. Wielu z nich intensywnie rekrutuje do obsady, starając się załatać braki kadrowe, przed zbliżającym się szczytem sezonu.

Co więcej, jak wynika z raportu Grupy Progres, tylko na przełomie kwietnia i maja firmy świadczące usługi noclegowe i gastronomiczne oferowały ponad 14 tys. miejsc pracy.

  • Rekrutacje w branży HoReCa przed szczytem sezonu trwają w wielu firmach - na przełomie kwietnia i maja do obsadzenia było ponad 14 tys. stanowisk.
  • Najczęściej poszukiwani są kucharze i kelnerzy, a także superwizorzy oraz recepcjoniści.
  • Wielu pracodawców z branży HoReCa oferuje także etaty kierownicze - osoby zarządzającej obiektem noclegowym lub managera konceptu/restauracji.
  • Sytuacja rynkowa wymusiła na pracodawcach również zmianę podejścia do zawieranych z pracownikiem umów. Ponad połowa ofert pracy (53 proc.) umożliwiała kandydatom podpisanie umowy o pracę.

W 2021 r. z oferty HoReCa skorzystało w sumie 22,2 mln turystów, którym udzielono 62,8 mln noclegów. Klienci - po pandemii - wrócili również do lokali gastronomicznych, a do obsługi gości ten sektor zaczął poszukiwać nowych pracowników. W ostatnim tygodniu kwietnia i w pierwszych dniach maja, rekrutacje do hoteli, restauracji i innych obiektów z branży restauracyjno-noclegowej dotyczyły ponad 14 tys. stanowisk.

Jak wynika z raportu Grupy Progres - analizującego warunki pracy w sektorze HoReCa - na przełomie kwietnia i maja br.

  • do gastronomii oraz cateringu najczęściej poszukiwani byli kucharze (35 proc. ofert), kelnerki i kelnerzy (21 proc. stanowisk), a także kierownicy zmiany (12 proc.) i barmani (10 proc.).
  • Pojedyncze ofert dotyczyły m.in. cukierników (2 proc. rekrutacji).
  • Hotelarze i właściciele innych obiektów noclegowych najczęściej szukali superwizorów (31 proc.), recepcjonistów (21 proc.), pokojówek (12 proc.) oraz specjalistów ds. sprzedaży i rezerwacji (6 proc.).
  • Wielu pracodawców z branży HoReCa oferowało także etaty kierownicze - managerów obiektów noclegowych (30 proc. ofert z obszaru hotelarstwa) i managerów konceptu/restauracji (18 proc. wakatów w gastronomii i cateringu).

Warto wiedzieć, że wśród najczęściej wymienianych - przez pracodawców z sektora HoReCa - oczekiwań względem kandydatów znajdują się gotowość do pracy na zmiany i w weekendy oraz możliwości rozpoczęcia pracy jak najszybciej. Oczekiwanymi cechami są: komunikatywność, umiejętność pracy w zespole czy bardzo dobra organizacja czasu poświęcanego na wykonywanie zleconych obowiązków. W przypadku stanowisk związanych z bezpośrednią obsługą gości mile widziane u kandydata, według pracodawców to także doświadczenie zawodowe na podobnym stanowisku oraz dobra znajomość języka angielskiego. Wiedza specjalistyczna jest oczekiwana od kucharzy, szefów kuchni oraz barmanów. Niestety oczekiwana nie zawsze idą w parze z rzeczywistością.

- Analiza rynku potwierdza, że nasz rodzimy sektor ma określone wymagania względem osób chętnych do podjęcia etatu. Jednak w praktyce kandydaci bardzo często przyjmowani są bez względu na ich doświadczenie, kwalifikacje czy znajomość? języków. Zmusza do tego sytuacja rynkowa, czyli permanentne braki kadrowe. Dlatego na etat może liczyć praktycznie każdy, kto tylko chce podjąć się oferowanego zajęcia i przyjmie przedstawione warunki. Niestety takie działanie często odbywa się kosztem poziomu świadczonej usługi. Obniża się on z uwagi na niewykwalifikowaną kadrę, co odczuwają także klienci, którzy powinni być przygotowani, że również w tym sezonie mogą trafić na niedoświadczonego i popełniającego błędy pracownika hotelu czy restauracji - informuje Rafał Krzycki, wiceprzewodniczący i Sekretarz Rady w Izbie Gospodarczej Gastronomii Polskiej oraz wydawca Horeca Business Club.

Nie będzie śmieciówek?

Sytuacja rynkowa wymusiła na pracodawcach również zmianę podejścia do zawieranych z pracownikiem umów. Ponad połowa ofert pracy (53 proc.) umożliwiała kandydatom podpisanie umowy o pracę, zatrudnienie na zlecenie proponowano w przypadku 40 proc. ofert. Pozostałe formy zatrudnienia to staże i praktyki (3 proc.), umowa agencyjna (2 proc.), umowa o dzieło (2 proc.) lub zastępstwo (1 proc.).