W restauracjach nad Bałtykiem najlepiej sprzedaje się świeża ryba

W restauracjach nad Bałtykiem najlepiej sprzedaje się świeża ryba

Wybierając się nad Morze Bałtyckie, stawiamy sobie za cel, by zjeść dobrze przyrządzoną świeżą rybę. W nadmorskich restauracjach i smażalniach królują: dorsz, halibut, łosoś, flądra.

W okresie wakacyjnym kutry rybackie wypływają o wiele częściej niż zazwyczaj, dlatego w tym rejonie mamy gwarancje świeżej ryby. Będąc w Polsce na wakacjach warto zatem zamówić świeżą rybę występującą w Bałtyku, niż sięgać po egzotyczne gatunki ryb, ponieważ te bałtyckie nie musiały przebyć tysięcy kilometrów, zanim trafiły na nasz talerz.  

Polacy po długim okresie lockdownu, nie chcą już jeść szybko, chcą teraz na spokojnie usiąść w restauracji i wspólnie z rodziną i znajomymi zjeść dobry obiad lub kolacje.

Większość restauracji nadmorskich, oferuje swoim gościom nie tylko tradycyjną smażoną rybę z frytkami ale szereg różnych, wymyślnych dań i przekąsek rybnych, np. ryby z pieca, tatar z ryby, zupy rybne, startery rybne. Goście często zadają pytanie restauratorom, czy podawana ryba jest sprowadzana z zagranicy, mrożona, czy kupiona prosto z kutra, dając tym samym do zrozumienia, że wolą świeżą rybę pochodzącą z Bałtyku. Jest to tym samym ogromne wsparcie rodzimego rybołówstwa.

Dużą popularnością cieszą się także ryby wędzone - zwłaszcza węgorze. Ryby wędzone mają dłuższy termin przydatności i często kupowane są przez turystów w dniu wyjazdu do domów rodzinnych.

Restauratorzy podkreślają, że pomimo pandemii jaka dotknęła branże, ceny zostały podniesione o około 10 proc. z powodu ogólnego wzrostu cen towarów i usług. Ale Polacy stają się coraz bardziej świadomymi konsumentami, cenią sobie jakość, pytają o składniki dania, chcą jeść lokalnie i dobrze nawet kosztem wyższych cen.