Problemy z łańcuchem dostaw, w tym ograniczona podaż niektórych asortymentów, czy opóźnienia w dostawach przyczyniają się do hamowania dynamiki sprzedaży. Sytuacja jest trudna, chociażby z racji na trwający czas wypieków karnawałowych.

Ceny bakalii mocno w górę

Koszty rosną na każdym kroku. Z taką skalą podwyżek w branży gastronomicznej nikt wcześniej nie miał do czynienia, co skutkuje nawet wzrostem cen bakalii. Pandemia nie ułatwia przy tym prowadzenia działalności.

Wszechobecne podwyżki przełożyły się na wzrost kosztów prowadzenia działalności. Praktycznie wszystko wzrosło: wynagrodzenia, materiały i energia, koszty rodzajowe, czy usługi obce, a także drastyczny wzrost cen surowców. Podwyżki poszczególnych asortymentów sięgają nawet 50%, a do tego wzrost kursu dolara, w którym najczęściej kupowany jest surowiec. Dla przykładu opłaty za transport morski kontenerowy wzrosły pięciokrotnie, co szczególnie przy tańszych produktach powoduje olbrzymi wzrost kosztów jednostkowych. Antidotum na tę sytuację jest maksymalizacja sprzedaży i korzyści płynące z ekonomii skali działalności. Im większa jest sprzedaż, tym koszt jednostkowy spada, a to jest istotny atut dla kupujących.