Polski Ład i kwota wolna od podatku - kogo uderzy po kieszeni?

Polski Ład i kwota wolna od podatku - kogo uderzy po kieszeni?

Jak obiecuje rząd dzięki podwyższeniu kwoty wolnej od podatku do 30 tys. w kieszeni większości podatników zostanie więcej pieniędzy. Eksperci mają jednak inne zdanie na temat skutków, jakie przyniesie Polski Ład. Rząd przekonuje, że Polski Ład to korzystne zmiany w podatkach dla blisko 18 mln Polaków. Jednym z filarów zmiany jest nowa kwota wolna od podatku. Faktycznie - zmienia się w sposób znaczący, bo wyniesie 30 tys. zł. 

Kwota wolna od podatku. Kto zyska?

Wyższa kwota wolna od podatku. Z 8 do 30 tys. zł. Podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł sprawia, że wszyscy, którzy zarabiają do 2500 zł miesięcznie, podatku nie odprowadzą w ogóle. Trzeba wspomnieć o czymś, co rząd woli nie ogłaszać - wszyscy zapłacą jednak 10 proc. składki zdrowotnej. W odróżnieniu od dotychczasowych zasad nie będzie jej można odliczyć od podatku.

Zmiany, jak obiecuje premier Mateusz Morawiecki ze swoimi ministrami, poprawią sytuację materialną najmniej zarabiających, rodzin z dziećmi i emerytów. "Dzięki podwyższeniu kwoty wolnej od podatku do 30 tys. i podniesieniu drugiego progu podatkowego do 120 tys. w kieszeni większości podatników zostanie więcej pieniędzy. Nowy system podatkowy będzie bardziej sprawiedliwy - podatki będą płacone przez obywateli proporcjonalnie - bez względu na wysokość zarobków" - czytamy w komunikacie Ministerstwa Pracy. Rząd twierdzi, że do tej pory system podatkowy w Polsce bardziej obciążał osoby o niskich zarobkach niż te o wysokich.

Ministrowie cały czas zapewniają, że Polacy zyskają na Polskim Ładzie. Przedstawiciele rządu twierdzą, że nowy rządowy program jest korzystny dla podatników. Wiceminister finansów Jan Sarnowski powiedział, że rozwiązania zawarte w Polskim Ładzie to przede wszystkim obniżka podatków. Rządowy program wejdzie w życie wraz z początkiem nowego roku.

To, czy Polacy zyskają na Polskim Ładzie, wzięli pod lupę eksperci. Osoby zarabiające więcej z pewnością negatywnie odczują Polski Ład we własnej kieszeni. Wpłynie to na dalsze pogłębienie niesprawiedliwego traktowania umowy o pracę z perspektywy podatkowej.

Niektórzy przedsiębiorcy zapłacą mniej. Tak przynajmniej przekonuje rząd. Przede wszystkim ci, którzy rozliczają się na zasadach ogólnych. Z racji tego, że skorzystają z kwoty wolnej od podatku i podniesionego progu podatkowego. Polski Ład ma być łagodny dla osób prowadzących działalność, o ile ich dochody mieszczą się w granicy 68 412 do 133 692 zł rocznie. Daje to kwotę 11 tys. zł miesięcznie. I w tym wypadku ministerstwo rozwoju posługuje się przykładami. Tylko właściciele firm, którzy osiągną średni miesięczny dochód na poziomie 6,5 tys. zł, zapłacą 1950 zł miesięcznie. A co z pozostałymi?