Firmy nadpłacą składkę zdrowotną
Według nowych przepisów przedsiębiorcy mają liczyć składkę zdrowotną od dochodów. Zapłacą ją też za miesiące, kiedy nic nie zarobili. Będą mogli ją odzyskać dopiero w następnym roku. Może to uderzyć przede wszystkim w działalności sezonowe.
Obecnie przedsiębiorcy płacą składkę zdrowotną o stałej wysokości, a większą jej część odliczania od podatku. Nowe zasady wprowadzone przez Polski Ład zakładają likwidację ulgi i zmiany w ustalaniu wysokości składki - w skali podatkowej przedsiębiorcy zapłacą 9 proc. dochodów z działalności, a dla korzystających z podatku liniowego 4,9 proc.
Jak tłumaczy Artur Kowalski, doradca podatkowy, zmiany ustanowione przez rząd wprowadzają składkę minimalną dla tych, którzy mają niski dochód lub stratę, w ten sposób liczona będzie od minimalnego wynagrodzenia i wyniesie 271 zł miesięcznie. Wynika z tego, że co miesiąc będzie trzeba płacić składkę albo liczoną od dochodu, albo minimalną, co spowoduje, że przedsiębiorcy u których dochód się zmienia (np. działalność sezonowa), będą tę składkę nadpłacać.
Aby odzyskać nadpłatę będzie trzeba złożyć elektroniczny wniosek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, a czas na to jest tylko do końca maja. Jeśli przedsiębiorca spóźni się z jego złożeniem, pozostanie on nierozpatrzony. Jeśli natomiast wniosek zostanie złożony w wyznaczonym czasie, to zwrot nadpłaty powinien zostać wypłacony przez ZUS do końca lipca, choć to też zależy, czy przedsiębiorca nie ma zaległości - jeśli tak, to nadpłata zostanie zaliczona na ich poczet.