Dwukrotne podwyżki cen cukru.

Dwukrotne podwyżki cen cukru. "Nie da się ich uniknąć"

Koszt uprawy buraków cukrowych wzrośnie w tym roku o co najmniej 40 proc., co przełoży się na podwyżki cen cukru - zapowiada firma Pfeifer & Langen Polska, drugi największy producent cukru w kraju. Jak informuje w rozmowie z money.pl prezes spółki Roman Kubiak, podwyżki cen będą co najmniej dwukrotne.

Pfeifer & Langen Polska to jeden z największych producentów cukru w naszym kraju, który rocznie wytwarza ok. 600 tys. ton cukru. Firma nie ma jednak dobrych wiadomości dla konsumentów. - Obawiam się, że pod koniec roku cena cukru może wzrosnąć nawet dwukrotnie - mówi Roman Kubiak, prezes spółki. Skąd taki wzrost

Drastycznie wzrosną ceny cukru

Jak wskazuje Kubiak, czynników jest kilka. Po pierwsze, wojna w Ukrainie i sankcje nałożone na Rosję i Białoruś, a co za tym idzie, rosnące ceny nawozów. - Z powodu embarga ich ceny poszybowały w górę, co przekłada się na wzrost kosztów uprawy. Buraki cukrowe wymagają mniejszej ilości nawozów niż np. pszenica, której cena rośnie dużo bardziej - tłumaczy prezes Pfeifer & Langen Polska.

Do tego dochodzą wyższe ceny paliw, które dodatkowo podnoszą koszty ponoszone przez rolników. Nie chodzi tylko o benzynę, ale też gaz, niezbędny do produkcji cukru z buraków - co powoduje kolejne podwyżki kosztów.

Dodaje też, że przez kilka ostatnich lat ceny cukru na rynkach były dosyć niskie, więc np. producenci trzciny cukrowej z Mauritiusa zmniejszali swoje uprawy. - W Europie część krajów zrezygnowała z własnej uprawy buraków cukrowych lub znacznie ją ograniczyła (np. Węgry, Rumunia czy Chorwacja). Tam cukier jest już teraz droższy niż w Polsce - zaznacza Kubiak.

Wszystko to przekłada się na wysokie koszty uprawy buraków cukrowych w Polsce. Roman Kubiak podkreśla przy tym, że jego firma już podwyższyła cenę skupu buraków, do 38 euro za tonę, podczas gdy w 2021 r. było to mniej niż 30 euro za tonę. Jak zaznacza, "rolnikom ta uprawa musi się opłacać i my to rozumiemy".

Prezes spółki tłumaczy, że na ceny cukru mają również wpływ wybory rolników np. w Brazylii. Część z nich bowiem decyduje się na uprawę trzciny cukrowej pod produkcję etanolu, a nie cukru - jest to dla nich bardziej opłacalne. W efekcie spada podaż cukru na rynku, a tym samym rosną ceny - również w UE. O ile bowiem Polska zużywa mniej cukru, niż produkuje, to w Unii Europejskiej są raczej braki tego produktu, uzupełniane właśnie importem cukru z trzciny cukrowej.